Meyer Sound przedstawili swoje pierwsze monitory studyjne od ponad dwudziestu lat – Amie.
Monitory te zostały stworzone aby sprostać wymaganiom studia Skywalker Sound. Jest to studio, które stawia naprawdę wysokie wymagania w zakresie pracy nad dźwiękiem podczas postprodukcji i nie tylko.
Wymagania były „proste”: świetna jakość brzmienia, dokładne odwzorowanie materiału audio od detali po dynamiczne sekwencje i rozsądna cena.
Sound designer Leslie Shatz, który pracował przy wersji beta monitorów Amie powiedział: „Amie dostarczają bardzo płynną odpowiedź w zakresie całego spectrum. Są bardzo dokładne przy dialogach i pomimo swoich rozmiarów, dostarczają tyle mocy ile potrzebuję nawet podczas monitorowania głośnych i potężnych sekwencji”.
Wiadomo, że produkt będzie zachwalany przez producenta, jednak zapowiada się bardzo ciekawie i wypadałoby je przetestować. Meyer Sound to już marka sama w sobie, która w branży nagłośnienia live posiada bardzo silną pozycję. Teraz prym wiedzie najnowszy system liniowy Leopard. Ciekawe czy monitory studyjne Amie, stworzone z myślą o miksie, postprodukcji filmowej, sound designie czy broadcaście okażą się takim Leopardem w tej branży.
Udostępniona specyfikacja przedstawia się następująco:
– Wzmacniacz klasy D,
– Obudowa wykonana ze sklejki brzozowej o niskim połysku,
– Czarne wykończenie,
– Wymiary: 229 mm x 389 mm x 336 mm,
– Waga: 11.3 kg.
Póki co, producent nie podaje więcej dokładnych danych. Ponoć woofer i tweeter ma być zbliżony do modelu HD-1, a więc 8″ woofer i 1″ tweeter. Trzeba cierpliwie poczekać.
Dostępność przewidziana jest na listopad bieżącego roku.
Informacje znajdziecie na stronie producenta TUTAJ.
DAK